Francuzi kochają naleśniki, a ja w pełni podzielam ich uczucie. Rzadko je przyrządzam, bo zwykle muszę zjeść je sama, ale dzisiaj „mon mari” wyjątkowo skusił się na małą porcyjkę, a potem poprosił o jeszcze. What a wonderful day!
Ciasto naleśnikowe, które zrobiłam w tym wypadku, jest delikatne, słodkie i pachnie waniliowo. Przepis „zerżnęłam” z opakowania pewnej mąki fluide typ 45. W Polsce jej odpowiednikiem być może jest tortowa, ale myślę, że zwykła też sobie świetnie poradzi. Niestety, nie policzyłam ile naleśników wychodzi z pół litra mleka – nie zdążyłam, ale myślę, że dla 4 – osobowej rodzinki wystarczy 🙂
Składniki na ciasto naleśnikowe:
- 500 ml mleka
- 1/2 laski wanilii lub łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 250 g mąki
- 2 jaja
- 50 g cukru
- 60 g roztopionego masła
- oraz: 6 – 8 dojrzałych bananów ( w zależności od ilości naleśników ), masło do smażenia, golden syrup, garść płatków migdałów, ewentualnie rum, Grand Marnier, Calvados
Mąkę wymieszaj z cukrem i wsyp do mleka. Dodaj jajka, wanilię ( ziarenka ze środka laseczki lub łyżeczkę ekstraktu ). Całość dokładnie wymieszaj, najlepiej przy pomocy miksera, aby nie było grudek. Wlej roztopione masło i ponownie wymieszaj. Na rozgrzanej patelni rozpuść łyżeczkę masła i smaż cienkie naleśniki. Aby nie wystygły podczas smażenia, możesz je układać na talerzu umieszczonym nad garnkiem z gorącą wodą.
Banany obierz ze skórki i przekrój wzdłuż na dwie części. Podsmaż połówki bananów z obu stron na maśle. Zdejmij je ostrożnie z patelni i „zawiń w naleśniki”. Ułóż naleśniki na talerzu, polej roztopionym masłem i golden syrup’em, posyp płatkami migdałów. W wersji dla dorosłych naleśniki możesz polać np. rumem lub innym trunkiem. Smacznego!
bardzo apetyczne zdjecia i az nabralam wielkiej ochoty na takie nalesniki:)
Mistrzynią w układaniu naleśników to ja nie jestem, ale smaczne to one są 🙂 Dzięki Aga 🙂
Nic tylko robić jutro na obiad 🙂
Wyglądają przepysznie 🙂 Ja tez uwielbiam naleśniki, a tak rzadko je robię, że aż wstyd.
wypasiona uczta, zapisuję sobie:)
Uwielbiam nalesniki i chetnie sprawdzam nowe przepisy. Twoje wygladaja bajecznie! Az sie glodna zrobilam!:)
Kuszą wyglądem i proszą aby je zrobić.Pozdrowionka.