Po kilku latach mieszkania w Irlandii wyjechaliśmy do Francji. To, co ucieszyło nas najbardziej, to widok i smak pysznego pieczywa. Artisan Boulanger Patissier – jeśli taki napis widnieje na szyldzie, to pewne, że znajdziesz tam wyborne bagietki, chleby, bułeczki, a także niezliczoną ilość słodkich wypieków. We Francji pieczywo podawane jest do każdego posiłku i jest bardzo smaczne, często przyrządzane według starych, tradycyjnych receptur.
Po co więc męczyć się pieczeniem domowego chleba? A po to, aby zrobić przyjemność i sobie, i reszcie rodziny. Dom wypełnia się wtedy wspaniałym zapachem, chlebuś jest świeżutki, jeszcze gorący. Masełko rozpływa się na jego powierzchni. No i duma nas rozpiera – mamy pełną satysfakcję! Nawet jeśli wypiek nie jest idealny, trochę krzywy, popękany.
Do tej pory rzadko piekłam chleb, czy inne tego typu rzeczy. Powód jest prosty: mój stary poczciwy piec nie rozgrzewał się do wystarczająco wysokiej temperatury. Teraz mam nowy, więc mogę poszaleć. Niniejszym dział pt.: „piekarnia” uważam za otwarty!
Przepis, którym dzisiaj się z Wami podzielę, mogę uznać za własny. Miało być inaczej – inna mąka, inny olej, troszkę inne proporcje. Z powodu lenistwa postanowiłam wykorzystać to, co mam w domu, „na stanie” i rezultat okazał się całkiem niezły. Może nawet lepszy od oryginału, moim zdaniem.
Chlebek jest dość ciężki i gliniasty, ale bardzo smaczny. Ma lekko chrupiącą skórkę. Oczywiście im świeższy, tym lepszy. Doskonały na śniadanie, lub jako dodatek do innych potraw, czy serów. Polecam!
Składniki:
- 510 g mąki orkiszowej
- 1 saszetka suchych drożdży
- 30 g świeżych drożdży
- 1 – 2 łyżeczki soli
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 75 g prażonych orzechów włoskich, posiekanych
- około 250 ml ciepłej wody
- 1 jajko do posmarowania ciasta
- Mąkę wymieszaj z suchymi drożdżami i solą.
- Świeże drożdże rozpuść w ciepłej wodzie, a następnie wymieszaj z mąką.
- Wyrabiaj ciasto, pod koniec połącz z oliwą i orzechami. Jeśli potrzeba, dolej odrobinę więcej ciepłej wody. Ciasto powinno być elastyczne, z widocznymi pęcherzykami powietrza.
- Przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do podwojenia objętości ( na około 1 godzinę ).
- Po tym czasie uformuj z ciasta bochenek, posyp go mąką i przełóż do foremki keksówki. Wierzch posmaruj rozbełtanym jajkiem. Odstaw na kolejne 20 minut.
- Piecz około 30 minut w temperaturze 200°C. Wyjmij chlebek z foremki i wystudź na kratce. Skuś się na jeszcze ciepły kawałek. Smacznego!
piękne chlebowe obrazki.
To wszystko brzmi niezwykle pysznie!
Uwielbiam zapach domowego chleba.
Piekny chleb i piekne, rustykalne zdjecia. Wielka Brytania faktycznie jest strasznym miejscem, jesli chodzi o jakosc chleba. I dlatego pieke wlasny 🙂
Wygląda rewelacyjnie. Pewnego razu zrobiłam coś zbliżonego, dodatkowo z serem pleśniowym. Tą kombinację również polecam.
To ciekawe. Ale ser się dodaje do ciasta, czy na wierzch, czy jak? 🙂
Do ciasta – starty na tarce spory kawałek roqueforta lub innego śmierdziela w tym typie
Twoj chlebek jest na mojej liscie do zrobienia. Pozdrawiam cieplo.
Kolejna ciekawa propozycja, ze zdjęć daje się wyczuć zapach tego chleba.
magiczne zdjęcia.
ach, wspaniały chleb.
Ślinka cieknie, mniam, mniam . Mimo że sama lubię i dużo gotuję i piekę to jakoś nie mam odwagi żeby spróbować upiec samej chlebek . A zdjęcia cudne 🙂
Śliczny chlebuś 🙂
Piękny chlebek, a nowy piec nieżle dostanie chyba popalić.Pozdrawiamy cieplutko-choć na dworze -15 C.
jakie wymiary ma foremka użyta do wypieku tego chleba? i jaki typ mąki orkiszowej?
Foremka – typowa keksówka o długości 30 cm. Jeśli chodzi o mąkę, to nie pamiętam jaki numer, ale na oko 700 lub 1400, myślę, że każda się nada 🙂