Miałam wtedy jakieś 3 latka, ale doskonale pamiętam, jak Babcia robiła mi pyszną bawarkę. Bardzo lubiłam. Potem Babci zabrakło, a ja straciłam ochotę na herbatę z mlekiem, choć sentyment pozostał. Lata młodzieńcze, aż do dnia dzisiejszego to moja wielka miłość do pysznej, mocnej kawy, w przeróżnych wariacjach na jej temat. Niczego nie jestem tak pewna, jak tego, że ta miłość nigdy, przenigdy się nie skończy! Całkiem możliwe, że wydam swoje ostatnie tchnienie w aromatycznym towarzystwie małej czarnej.
Kiedy przeczytałam w gazetce kulinarnej Zeste, że Chaï Tea Latte to wyśmienity zamiennik kawy – po prostu nie mogłam nie spróbować! No, i powiem Wam, że z lekkim niedowierzaniem, wrodzonym pesymizmem i umiarkowanym sceptycyzmem doszłam do wniosku, że TO NIE JEST JAKAŚ TAM ZWYKŁA BAWARKA. To jest bawarka deluxe! Zróbcie przyjemność sobie i swoim gościom – bardzo polecam.
2 filiżanki lub 1 szklanka
- 500 ml wody
- 120 ml mleka
- 2 łyżki brązowego cukru*
- 2 łyżeczki czarnej herbaty
- 4 goździki
- 6 ziaren czarnego pieprzu
- 4 ziarna kardamonu
- 1 laska cynamonu
* ilość cukru dostosuj do swojego smaku
- W rondelku, na dużym ogniu, zagotuj wodę z przyprawami. Zredukuj o połowę ( woda musi wyparować, aby powstało około 250 ml płynu ).
- Zmniejsz ogień do minimum, dodaj herbatę, cukier, wlej mleko i zaparzaj ( nie gotuj ) przez 10 minut.
- Po tym czasie jeszcze raz podgrzej całość i przecedź przez sitko. Podawaj na gorąco, smacznego!
brzmi przepysznie, a zdjęcia … mmm świetne 🙂
wow! przepis warty wypróbowania
Moja ulubiona herbata 🙂 I nigdy jej w domu nie moze zabraknac. Brytyjska Whittard of Chelsea sprzedaje pierwszorzednej jakosci roznej odmiany rozne rodzaje tej herbaty. Najlepsza chyba jest cynamonowa.
I jeszcze jedno: tak jak wspaniale chai tea latte smakuje tak trudno jest ten smak odtworzyc w wypiekach typu babka.
Pozdrawiam Cie serdecznie!
Mam z tej firmy wędzoną herbatę. Ma specyficzny smak, trochę dziwny, ale jest też wiele innych rodzajów. Jest niedaleko mnie taki super sklep z herbatami i przeróżnymi delikatesami, lubię oglądać, czasem się skuszę na coś 🙂 Ostatnio wracam do korzeni i zaparzam herbatę w czajniczku. Tak celebrowana lepiej smakuje 🙂
Zdjęcia świetne – jak zawsze :). Herbatka wygląda niezwykle kusząco… Szkoda tylko, że jestem uczulona na mleko :(. Zostaje mi popijać w wyobraźni :).
Spoko. Lubię smak kawy jednak zazwyczaj jest u mnie w postaci 2 łyżeczki kawy 2 łyżeczki cukru kubek zalać wodą i dolać trochę mleka 😀
Wyszło pysznie! Ale zrobiłam trochę inaczej, zrobiłam na zimno, a w dodatku nie miałam kardamonu, i dodałam zwykłego cynamonu w proszku. Do mniejszej ilości wody dodałam trochę więcej składników, po porządnym zagotowaniu dodałam zimnej wody, zimnego mleka i kostki lodu! I voila! Mamy pyszną, mrożoną herbato bawarkę na gorące dni! 🙂
z aromatycznymi przyprawami musi być naprawdę dobra. pierwszy raz piłam bawarkę, gdy na studiach w akademiku zamieszkała ze mną przez pewien czas dziewczyna z Indii. w ramach wymiany kulturowych doświadczeń i wielu niezwykłych opowieści zrobiła właśnie bawarkę – przepyszną! z tą różnicą, że była trzykrotnie zagotowywana – podobno taka tam tradycja, i bez przypraw. efekt naprawdę rewelacyjny 🙂
Na pewno musiała być pyszna 🙂
ja niestety do bawarki serca nie mam:) ale zdjecia przepiękne:)
piękne zdjęcia, jak obrazy mistrzów holenderskich!Dziękujemy za dodanie do Wykrywacza, czekamy na kolejne 🙂
piękne zdjęcia 🙂 czuję się bardzo zacęcona
Gorgeous photos! I love the blog!