W moim domu od kilku dni trwa produkcja chlebowego zakwasu. Podejście nr 2. Co chwilę sprawdzam „co tam słychać w środku”, czy nie głodny, czy jeszcze żyje. Zbieram coraz bogatszy, przyjemniejszy bukiet zapachów. Krzyżuję palce i mam nadzieję, że tym razem się uda. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może na dobre zagoszczą tu chleby na zakwasie, więc korzystam z okazji i dzielę się z Wami przepisem na jeszcze jeden wypiek na drożdżach.
Tym razem jest to wyjątkowy chlebek – z Nori, ziarnami pieprzu i kolendry. Ma delikatny, przyjemny smak i wspaniałą ciemnozłotą skórkę. Na pewno będzie pasował do wielu dodatków, moim zdaniem również tych słodkich. Łatwo się kroi, nie sypie, nadaje się do robienia małych, zgrabnych kanapeczek. Polecam!
Zanim podam przepis – oto kilka informacji na temat glonów morskich.
Są źródłem wielu cennych, różnorodnych składników – magnezu, fosforu, manganu, potasu, cynku i miedzi oraz wielu witamin, przede wszystkim z grupy B, ale tez A (w formie beta-karotenu), K, C, niacyny i E. Zawierają wszystkie mikroelementy i minerały wody morskiej. Mają wyjątkową zdolność gromadzenia ich we własnym wnętrzu – zawierają te substancje w najbardziej przyswajalnej formie, zasymilowane już przez organizm roślinny. Chronią przed chorobami, a swoim smakoszom przedłużają życie. Służą też w kosmetyce do upiększania, ułatwiając równocześnie usuwanie obrzęków (zmniejszenie wagi ciała), zmniejszają stężenie cholesterolu we krwi. Działają również wspierająco w terapii raka i włókniaków.
W kuchni glony wykorzystywane są przede wszystkim jako podstawowy składnik sushi. Nori można również dodawać do sosów, vinaigrette, do masła, omletów, marynat, czy wypieków. Zalecana dzienna dawka suszonych Nori to 5g .
Biały chlebek z Nori i ziarnami kolendry
{składniki na 3 małe chlebki}
- 600 g mąki typ 550
- 1 saszetka suchych drożdży
- około 275 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 4 ziarna pieprzu
- 1 arkusz Nori seeweed*
- 3 -4 łyżki oliwy
* ja użyłam około 8 g suszonych, nieprasowanych glonów
- W możdżierzu lekko zetrzyj ziarna kolendry i pieprzu.
- Do miseczki wlej ciepłą wodę. Jeśli używasz glonów w postaci sprasowanego arkusza – potnij je na kawałki i zanurz w wodzie. Dość szybko zmiękną.
- W misce wymieszaj mąkę z pieprzem, kolendrą, solą, oliwą i drożdżami.
- Stopniowo dodawaj Nori razem z wodą, w której były zamoczone.
- Wyrabiaj ciasto, aż będzie elastyczne i gładkie. W razie potrzeby dodaj więcej wody lub mąki.
- Uformuj z ciasta kulę i pozostaw w misce posypanej mąką na 1 godzinę lub do podwojenia objętości.
- Następnie przełóż ciasto na posypany mąką blat, wyrób lekko i podziel je na 3 równe części.
- Uformuj z nich bochenki i pozostaw na kolejne 20 minut.
- W tym czasie nagrzej piekarnik do temp. 220° C.
- Wierzch ciasta posmaruj rozbełtanym jajkiem, ewentualnie skrop zimną wodą, aby skórka była bardziej chrupiąca.
- Piecz chlebki około 30 – 35 minut, aż będą miały ładny, złoty kolor.
- Wystudź chlebki na kratce, pokrój i jedz z czym chcesz, smacznego!
Przepis na chlebek od Liz Moore z Belle Isle Cookery School.
Źródło informacji o Nori: http://www.arpav.pl/derby/algi.php
Cudowny chleb, zdjęcia jeszcze piękniejsze! Skąd taka śliczna zaparzaczka do herbaty :>?
Kupiona gdzieś po drodze, chyba w sklepie Casa. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz 🙂
Fantastyczny pomysł na chleb!! Z pewnością wykorzystam.
Pozdrawiam serdecznie :))
Pozdrawiam również 🙂
Wygladają pięknie! chlebki jak marzenie, pozdrawiam:))
To marzenie łatwo spełnić 🙂
jak zawsze świetne zdjęcia.
Dziękuję Agabi 🙂
Trzymam kciuki za udany zakwas 😉 Chociaż Twój drożdżowiec wygląda bardzo smacznie;)
Dziękuję! Jutro się okaże co z zakwasem 🙂
Przepiękne chlebki 🙂